Akcja ratunkowa nad Zalewem w Łęczycy. Policja zdecydowała o zakończeniu poszukiwań

Akcja ratunkowa nad Zalewem w Łęczycy. Policja zdecydowała o zakończeniu poszukiwań

Służby ratunkowe zakończyły działania nad Zalewem Miejskim w Łęczycy, gdzie - według zgłoszenia - pod taflą wody miał zaginąć mężczyzna. Wszystko wskazuje na to, że mundurowi zostali… wprowadzenie w błąd.

Przypomnijmy, w niedzielę (19 czerwca) około godziny 19:20 do stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Łęczycy wpłynęło zgłoszenie o osobie, która prawdopodobnie znajduje się pod wodą. Na miejsce zadysponowano łącznie sześć zastępów straży pożarnej, w tym cztery JRG Łęczyca oraz specjalistyczna grupa ratownictwa wodno-nurkowego z JRG nr 10 w Łodzi.

Funkcjonariusze na miejscu zdarzenia ustalili, że prawdopodobnie dwóch mężczyzn postanowiło rywalizować w przepłynięciu zalewu. Jednego z nich, którym okazał się być zgłaszający, w towarzystwie alkoholu odnaleźli ratownicy. Następnie do akcji przystąpili nurkowie, którzy przez kilka godzin przeczesywali wytypowaną część Zalewu. Wczoraj przed północą poszukiwania zostały przerwane, wznowiono je dopiero dzisiaj około godziny 10:30.

- Wczoraj, ze względu na późną porę, odstąpiono od dalszych poszukiwań. Natomiast dzisiaj, zgodnie z dyspozycją jednostki wiodącej, którą jest policja, przystąpiono do ponownych poszukiwań - powiedział ELE24 asp. Grzegorz Sobiński, oficer prasowy KP PSP w Łęczycy.

Jak dodał asp. Sobiński, dzisiaj (20 czerwca) o godzinie 15:31, na polecenie Komendy Powiatowej Policji w Łęczycy działania zostały zakończone. Dlaczego policja zadecydowała się odstąpić od dalszych działań? Powód okazuje się być szokujący! Okazało się, że opisywana przez osobę zgłaszającą historia, w ogólnie nie miała miejsca!

- Policjanci dotarli do osób, z którymi zgłaszający przebywał i ustalili, że wbrew treści zgłoszenia nikt nie wszedł do Zalewu. Wszystko wskazuje na to, że zgłaszający wprowadził w błąd służby i teraz odpowie za swoje zachowanie - potwierdził ELE24 st. asp. Mariusz Kowalski, oficer prasowy KPP w Łęczycy.

Wkrótce zostaną podjęte dalsze kroki w tej sprawie oraz zapadnie decyzja co do ewentualnych zarzutów dla „żartownisia".

Zobacz zdjęcia: