Policjanci wydziału ruchu drogowego z łęczyckiej komendy zatrzymali do kontroli kierowcę osobówki, który w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość o 54 km/h. Jak się okazało, mężczyzna był już wcześniej zatrzymany za złamanie takiego przepisu. Za popełnione wykroczenie w warunkach "recydywy" został ukarany mandatem karnym w wysokości 3000 złotych i zatrzymano mu uprawnienia.
Minionej doby na drogach powiatu łęczyckiego policjanci wydziału ruchu drogowego prowadzili działania pod nazwą "Truck i Bus". Celem akcji, która miała zasięg krajowy była poprawa bezpieczeństwa i porządku na drogach, eliminowanie nieprawidłowości związanych z wykonywaniem transportu drogowego osób i rzeczy. Łącznie policjanci skontrolowali 29 pojazdów w tym 14 ciężarówek i 3 autokary. Surowe konsekwencje przekroczenia prędkości w obszarze zabudowanym o 50 km/h więcej od dozwolonej poniosło trzech piratów drogowych.
- Kierowca dacii jadąc przez Daszynę miał na liczniku 104 km/h, a zatrzymany w Karkosach 22-latek miał na liczniku 103km/h. Tutaj kierowca hondy dodatkowo odpowie za złamanie sądowego zakazu. Za takie przestępstwo grozi nawet do 5 lat więzienia. W trakcie kontroli drogowej prowadzonej na drodze W703 w miejscowości Stawy okazało się, że 33-letni kierowca osobówki, który jechał 104 km/h był już karany za przekroczenie dozwolonej prędkości. Dlatego policjanci, zgodnie z obowiązującymi przepisami nałożyli na mieszkańca powiatu łęczyckiego mandat w ramach "recydywy". W takim przypadku grzywna za przekroczenie prędkości wynosi dwa razy więcej niż ta, która jest przypisana do tego wykroczenia. Kierujący otrzymał 3000 zł mandatu a w związku z tym, że przekroczył prędkość powyżej 50 km/h w obszarze zabudowanym policjanci zatrzymali mu uprawnienia do kierowania na okres 3 miesięcy - mówi asp. szt. Mariusz Kowalski.