Dramatyczna sytuacja rodziców dzieci wracających z Hiszpanii - nie ma informacji a instrukcje postępowania, zamiast spływać od dyrekcji, przekazywane są przez... dzieci.
W poprzednich artykułach informowaliśmy, iż została podjęta decyzja o powrocie grupy 48 osób - uczniów Zespół Szkół Ponadpodstawowych nr 1 w Łęczycy z praktyk w Hiszpanii. Do tej pory nie pojawiło się jednak żadne oficjalne stanowisko władz w tej sprawie.
W sprawę zaangażowała się radna powiatu łęczyckiego, Monika Twardowska.
- Rozmawiałam z rodzicami. Są słusznie zaniepokojeni tym, iż w okresie kwarantanny może nie udać im się dopełnić wszystkich procedur izolacji zapobiegających rozprzestrzenieniu się potencjalnego zagrożenia. Nie mają przede wszystkim ku temu odpowiednich warunków lokalowych, a niejednokrotnie mieszkają z osobami starszymi. Rozwija się niepokój społeczny, gdyż niewielka społeczność powiatu łęczyckiego czuje realne ryzyko wystąpienia przypadków zachorowań na naszym terenie w związku z powrotem tej grupy uczniów. Do rodziców dzwonią sąsiedzi i osoby które z nimi pracują wyrażając swoje dość duże zaniepokojenie i strach - powiedziała ELE24, Monika Twardowska.
Jak sprawa wygląda z punktu widzenia rodziców? Odpowiedź na to pytanie znajduje się w poniższym materiale wideo.