Nadia Jasińska, zawodniczka MMKT Łęczyca oraz uczennica Szkoły Podstawowej nr 4, niczym Iga Świątek w Paryżu, zdominowała w ostatni weekend fantastyczną, tenisową halę w Pabianicach na kolejnym, ogólnopolsko-wojewódzkim Turnieju Klasyfikacyjnym U-12 Polskiego Związku Tenisowego.
Od soboty do poniedziałku nasza dzielna 10-latka rozegrała dziewięć zwycięskich meczów tenisowych, w singlu oraz deblu. Podczas całego turnieju, znów podobnie jak Iga Świątek w Paryżu, nie straciła ani jednego seta, aby w finale pokonać, po bardzo emocjonującym pojedynku, swoją koleżankę, odwieczną rywalkę z Kalisza, 12-letnią Gabrysię, z którą do tej pory jeszcze nigdy nie wygrała. Tym samym było to pierwsze turniejowe - singlowe zwycięstwo łęczycanki.
- Oczywiście po zwycięstwie u obu dziewczynek były łzy – u Nadii radości i szczęścia, u Gabrysi zaś złości i smutku, ale takie życie sportowca. Po chwili podczas dekoracji znów zapanowała sympatia - opisuje Grzegorz Jasiński z MMKT Łęczyca.
Ostatnie tygodnie i miesiące były ogólnie bardzo udane dla zawodniczki MMKT Łęczyca. Startując w wielu turniejach w Polsce zawsze zajmowała czołowe, punktowane miejsca, zarówno w grze pojedynczej, jak i podwójnej, grając przeważnie ze starszymi, bardziej doświadczonymi rywalkami do lat 12.
Te sukcesy pozwoliły Nadii na spory awans w rankingach tenisowych PZT U-12. Aktualnie w swoim roczniku 2009, Nadia plasuje się w pierwszej 20 najlepszych dziewczynek w Polsce, na około 250 sklasyfikowanych.
- Czy z tej mąki będzie chleb? Czas oczywiście pokaże. Lecz kiedy w 2011-2012 roku, 11-letnia wówczas, nasza wspaniała Iga Świątek, której dziś zazdrości nam cały, tenisowy świat, grała turnieje na kortach w Łęczycy, nikt nie przypuszczał, że za kilka lat odniesie historyczny, światowy sukces, wygrywając w takim stylu French Open w Paryżu - dodaje Grzegorz Jasiński. - Na razie zdrowie dopisuje, chęci i zapału Nadii do treningów też nie brakuje, trzymajmy wspólnie kciuki i życzmy powodzenia.
