Młody mężczyzna zaatakował swoją 66-letnią sąsiadkę, zepchnął ją ze schodów. Usłyszał już zarzuty, został tymczasowo aresztowany

261-115345
fot. KPP w Łęczycy

Najbliższe trzy miesiące w areszcie spędzi 21-letni mężczyzna, który zaatakował swoją 66-letnią sąsiadkę. Agresor grożąc pobiciem zepchnął ofiarę za schodów. Kobieta z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Za przestępstwo spowodowanie uszczerbku na zdrowiu grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. W związku z tym, iż podejrzany był już wcześniej notowany, może grozić mu wyższy wymiar kary.

Do zdarzenia doszło 30 czerwca około godz. 22.30 na jednym z łęczyckich blokowisk mieszkalnych. Wówczas 66-latka wracając do mieszkania, na klatce schodowej została zaczepiona przez sąsiada. 21-latek zaczął jej ubliżać i grozić pobiciem, a po chwili słowa przerodziły się w agresję fizyczną.

- Mężczyzna zepchnął kobietę ze schodów. Pokrzywdzona z urazem nogi trafiła do szpitala. Wezwani na miejsce stróże prawa zatrzymali agresywnego sąsiada. Mężczyzna był im znany z wcześniejszych konfliktów z prawem. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie ponad 1,5 promila alkoholu - informuje asp. Mariusz Kowalski, oficer prasowy KPP w Łęczycy.

Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty gróźb karalnych oraz spowodowania uszczerbku na zdrowiu. Takie przestępstwa zagrożone są karą pozbawienia wolności do lat 5.

- W związku z tym, iż podejrzany był już wcześniej notowany za przestępstwa przeciwko mieniu może grozić mu wyższy wymiar kary. Decyzją sądu został już tymczasowo aresztowany na 3 miesiące - dodaje asp. M. Kowalski.