Naprawiał opryskiwacz, nie żyje. Jak doszło do tragicznego wypadku w Rybitwach?

W miejscowości Rybitwy (gm. Witonia) doszło do tragicznego wypadku, w wyniku którego śmierć poniósł mężczyzna przygnieciony przez maszynę rolniczą (pisaliśmy o tym w TYM MIEJSCU). Komunikat w tej sprawie wydali także policjanci, którzy przedstawili okoliczności zdarzenia.

Trwa okres wzmożonych prac związanych z prowadzeniem gospodarstwa. Niestety z pozoru proste czynności niejednokrotnie mogą zakończyć się tragicznie. Tak było minionej doby, 79 – latek zmarł po tym, jak został przygnieciony maszyną rolniczą typu opryskiwacz.

Pierwsza na miejscu zdarzenia była karetka pogotowia. Ratownicy medyczni, wspólnie z okolicznymi mieszkańcami wydobyli przygniecionego mężczyznę w podeszłym wieku. Później na miejsce dotarły także cztery zastępy strażaków.

- 79 – latek, usiłując naprawić opryskiwacz ciągnikowy, został przygnieciony tym urządzeniem. Niestety wskutek doznanych obrażeń mężczyzna zmarł. Prace wykonywał sam a wszystko wskazuje, że był to nieszczęśliwy wypadek - informuje asp. Mariusz Kowalski, oficer prasowy KPP w Łęczycy.

Policjanci apelują o rozwagę i szczególną ostrożność podczas wykonywania wszelkich prac gospodarskich.

- Pamiętajmy, że chwila nieuwagi, niezachowanie podstawowych zasad bezpieczeństwa, zmęczenie, a także rutyna może doprowadzić do tragicznych w skutkach wypadków. Wielu z nich można uniknąć, jeżeli tylko zachowamy podstawowe środki ostrożności - dodaje rzecznik łęczyckiej policji.

Podstawowe zasady bezpieczeństwa:

• nigdy nie podejmujmy prac w gospodarstwie pod działaniem alkoholu, nie kierujmy pojazdami, nie pozwólmy też aby czynili to inni!
• nie dopuszczajmy do kierowania maszynami lub pojazdami osób, które nie posiadają odpowiednich uprawnień!
• nie przewoźmy nikogo na załadowanych wozach i przyczepach!

Pamiętajmy też o najmłodszych, którzy często angażowani są do pomocy w gospodarstwie. Wszelkie pomocnicze prace powinni wykonywać pod bacznym okiem dorosłych.

- Szczególną uwagę należy zwrócić na najmłodsze dzieci, które często bawią się na podwórku przy znajdujących się tam maszynach rolniczych. Pamiętajmy, aby były one odpowiednio zabezpieczone i unieruchomione. Nigdy nie zostawiajmy małych dzieci bez opieki - kończy asp. Mariusz Kowalski.