Nie ma uprawnień do kierowania i był pijany. "Wpadł", bo podczas jazdy nie zapiął pasów bezpieczeństwa

policja---napis

53-letni kierowca Mazdy z powodu niekorzystania w czasie jazdy z pasów bezpieczeństwa został zatrzymany do kontroli. Z pozoru rutynowa interwencja zakończyła się dla niego surowymi konsekwencjami. Okazało się, że nie posiada uprawnień, a pojazd, którym kierował, aktualnych badań. Mężczyzna miał też w organizmie ponad dwa i pół promila alkoholu. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.

25 października 2020 roku około godz. 11.30 policjanci na terenie gminy Łęczyca zatrzymali do kontroli osobową Mazdę. Powodem interwencji był brak zapiętych w czasie jazdy pasów bezpieczeństwa przez kierowcę. Okazało się, że to nie jedyne przewinienie 53–latka. Poza tym, że jego pojazd nie posiadał aktualnego przeglądu technicznego, a on sam uprawnień do jego prowadzenia to szybko wyszło na jaw, że wsiadł za kierownicę mając ponad dwa i pół promila alkoholu w organizmie. Poza konsekwencjami za popełnione wykroczenia teraz czeka go surowa kara za prowadzenie auta w stanie nietrzeźwości. Takie przestępstwo zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności, zakazem prowadzenia pojazdów oraz wysoka karą grzywny.

- Zbliża się Dzień Wszystkich Świętych, w tym czasie możemy spodziewać się większego ruchu na drogach. Taki stan w połączeniu z wcześniej zapadającym zmrokiem i niesprzyjającymi warunkami meteorologicznymi powodują znaczący wzrost zagrożenia bezpieczeństwa na drogach. Dlatego apelujemy do kierowców o ostrożną jazdę, zgodną z przepisami ruchu drogowego i zdrowym rozsądkiem - apelują policjanci.