Nietrzeźwy kierujący wpadł, bo zatrzymał się "za potrzebą"

Ponad 1,5 promila alkoholu miał w organizmie kierujący samochodem marki Volkswagen, któremu dalszą jazdę udaremnił świadek. Dzięki zdecydowanej reakcji obywatela policjanci zatrzymali 57-latka, który zatrzymał się by załatwić swoją potrzebę fizjologiczną. Już dalej nie pojechał.

W czwartek (10 sierpnia) po godzinie 17:00 nietypowe zgłoszenie z miejscowości Grochów otrzymał dyżurny kutnowskiej komendy. Mieszkaniec tamtejszej miejscowości zauważył, jak jadący samochodem osobowym marki VW zatrzymał się przy ogrodzeniu kościoła i po załatwieniu potrzeby fizjologicznej chwiejnym krokiem wracał w kierunku swojego pojazdu. Mężczyzna podejrzewając, że kierowca może znajdować się w stanie nietrzeźwości natychmiast podszedł do niego i uniemożliwił mu dalszą jazdę wzywając na miejsce patrol policji. 

Przybyli na miejsce dzielnicowi przebadali kierującego alkomatem. Przypuszczenia świadka się potwierdziły, gdyż ujęty przez niego mężczyzna był nietrzeźwy. 

- Dzięki obywatelskiej postawie mieszkańca Grochowa, kolejny nietrzeźwy kierujący został zatrzymany. 57-letni mieszkaniec powiatu kutnowskiego miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna stracił już prawo jazdy a za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Za to przestępstwo grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności - mówi mł. asp. Daria Olczyk. ​- W dalszym ciągu nietrzeźwi kierowcy są ogromnym zagrożeniem na drogach. Nie przyzwalajmy na jazdę na „podwójnym gazie". Każdy, kto jest świadkiem przestępstwa, ma prawo ująć sprawcę na gorącym uczynku. Obywatelskie ujęcie wynika z treści artykułu 243 Kodeksu Postępowania Karnego. Ujętą osobę należy niezwłocznie przekazać Policji.​