Wspólne działania Policji i Służby Ochrony Kolei okazały się kluczowe - dzięki natychmiastowej reakcji funkcjonariuszy udało się zapobiec tragedii i uratować życie młodego człowieka. W piątkową noc 16-latek znajdujący się pod wpływem alkoholu, wpadł nocą do głębokiej piwnicy na terenie skierniewickiej parowozowni. Funkcjonariusze odnaleźli chłopaka podczas nocnego patrolu pieszego.
21 listopada, podczas działań w ramach policyjnej akcji „TOR", prowadzone były wspólne patrole funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach oraz Służby Ochrony Kolei. Jednym z obszarów objętych kontrolą był rejon skierniewickiej parowozowni. W trakcie kontroli ładu i porządku funkcjonariusze usłyszeli dźwięk łamanych gałęzi oraz szmery mogące świadczyć o tym, że na terenie obiektu może znajdować się osoba postronna.
- Funkcjonariusze natychmiast udali się w kierunku, skąd dochodziły odgłosy. W pewnym momencie zauważyli światło latarki trzymanej przez nieznanego mężczyznę, który nie reagował na ich wezwania. Po wejściu na teren parowozowni funkcjonariusze odnaleźli osobę znajdującą się w piwnicy jednego z opuszczonych budynków - na głębokości około 3 metrów - przekazuje młodszy aspirant Aneta Placek, oficer prasowy KPP Skierniewice.
Po nawiązaniu kontaktu okazało się, że mężczyzna wpadł do niezabezpieczonego otworu i nie jest w stanie samodzielnie się z niego wydostać. Z jego relacji wynikało, że czuje się dobrze i najprawdopodobniej nie doznał obrażeń. Jednocześnie policjanci zauważyli, że kontakt z nim jest utrudniony - miał bełkotliwą mowę, co mogło wskazywać na stan nietrzeźwości.
- Policjant niezwłocznie powiadomił o zdarzeniu dyżurnego KMP w Skierniewicach. Na miejsce skierowano dodatkowe służby ratunkowe - Państwową Straż Pożarną oraz Zespół Ratownictwa Medycznego. Strażacy, przy użyciu specjalistycznego sprzętu, dostali się do poszkodowanego i bezpiecznie wydobyli go z piwnicy. Podczas dalszych czynności mężczyzna nie potrafił logicznie wyjaśnić swojej obecności na terenie obiektu - dodaje młodszy aspirant Aneta Placek.
Jak się ostatecznie okazało, był to 16-letni mieszkaniec Skierniewic. Przeprowadzone badanie trzeźwości wykazało u niego blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Nastolatek został przewieziony do szpitala na szczegółowe badania, a o całym zdarzeniu powiadomiono jego matkę. Na miejsce przybył także zarządca terenu. Aktualnie Komenda Miejska Policji w Skierniewicach prowadzi czynności mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności zdarzenia.
- Wspólne patrole Policji i Służby Ochrony Kolei, które trwają od kilku dni, kolejny raz dowiodły swojej skuteczności. W tym przypadku szybka reakcja funkcjonariuszy z dużym prawdopodobieństwem uratowała życie i zdrowie młodego człowieka. W chwili zdarzenia panowały ujemne temperatury, a gdyby nastolatek pozostał w tym miejscu do rana, sytuacja mogła zakończyć się tragicznie - podsumowuje młodszy aspirant Aneta Placek.