Trwają badania wykopaliskowe w sąsiedztwie tumskiej archikolegiaty. Prowadzą je archeolodzy z Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi.
Badania są związane z budową szlaku dla pieszych i rowerzystów Pierścień Księżnej Salomei. To wspólny projekt miasta Łęczyca i gminy Góra św. Małgorzaty obejmujący obszar między Łęczycą a Tumem. Powstaje tu szlak turystyczny, który ułatwi przemieszanie się z Łęczycy do Tumu i zwiedzanie tutejszych atrakcji, między innymi skansenu w Kwiatkówku i średniowiecznego grodziska w Tumie.
- W Tumie droga przebiega między dwoma zabytkowymi kościołami, archikolegiatą Najświętszej Marii Panny i św. Aleksego a kościołem Świętego Mikołaja, więc należało się tu spodziewać cmentarzysk związanych z tymi dwoma obiektami sakralnymi. Nasze badania to potwierdziły - mówi Waldemar Stasiak, archeolog z Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, instytucji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego.
Choć wykopaliska zaczęły się niewiele ponad tydzień temu i są dopiero na wstępnym etapie, efekt już jest imponujący. Archeolodzy odkryli pięć pochówków.
- Datujemy je wstępnie na przełom XI i XII wieku, bo w jednej z jam grobowych, przy szkielecie, odkryliśmy monetę, która została wybita w drugiej połowie XI wieku - tłumaczy Waldemar Stasiak.
Dzięki gliniastemu podłożu kości są stosunkowo dobrze zachowane, co pozwoli na przeprowadzenie analizy antropologicznej. Będzie można ustalić cechy fizyczne pochowanych tu osób: wiek, płeć, wzrost, a także zbadać stan zdrowia.
- Jeżeli znajdziemy fundusze, postaramy się zbadać niektóre kości metodą radiowęglową, żeby ostatecznie potwierdzić datowanie odkrytych pochówków - dodaje archeolog.
W datowanym wstępnie na koniec XI początek XII wieku cmentarzysku w Tumie, archeolodzy nie odkryli prawie żadnych z przedmiotów.
- W jedenastym wieku, wraz z postępującą chrystianizacją, zanikało tradycyjne wyposażenie grobów w przedmioty codziennego użytku, broń czy biżuterię. Należy pamiętać, iż w II połowie XI wieku w miejscu obecnej kolegiaty funkcjonowało opactwo benedyktyńskie. Dzięki temu wpływy kościoła były tu dużo mocniejsze niż w innych regionach Polski - wyjaśnia Waldemar Stasiak.
Te wykopaliska były wspólnym projektem Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego, Instytutu Archeologii Uniwersytetu Łódzkiego oraz Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk. Tam odkryto ponad 20 grobów mężczyzn, kobiet i dzieci. Wszystkie pochówki były bogato wyposażone. W grobach męskich znajdowały się groty włóczni i pozostałości wiaderek, natomiast w kobiecych elementy srebrnej biżuterii i naczynia ceramiczne. Archeolodzy datują je wstępnie na pierwszą połowę XI wieku.
Źródło: Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego