Górnik 1956 Łęczyca nie zwalnia tempa. Podopieczni Jarosława Dudkiewicz pokonali wczoraj Iskrę Góra Św. Małgorzaty 2:0.
Za nami mecz 5. kolejki łódzkiej Klasy B, grupy II, w którym Górnik 1956 Łęczyca podejmował Iskrę Góra Św. Małgorzaty. Zgodnie z oczekiwaniami spotkanie przebiegło pod dyktando gospodarzy, którzy po bramkach Artura Pielesiaka i Dawida Jakubowskiego wygrali 2:0. Rywale jednak tanio skóry nie sprzedali, a jak wynika ze słów kapitana oraz trenera łęczyckiej drużyny, był to najtrudniejszy mecz w tegorocznych rozgrywkach.
- To chyba najcięższy mecz w tej rundzie. Jak to potocznie się mówi, w drużynie przeciwnej widzieliśmy "kawał chłopów", a my cały czas próbujemy grać młodzieżą i jak widać, to nam wychodzi. Obiecuję, że w przyszłości to zaprocentuje, młodzież cały czas będzie grała i będzie zdobywać punkty dla Górnika - powiedział Dominik Włodarczyk.
- Oczekiwaliśmy, że drużyna przyjezdna postawi nam ciężkie warunki i tak jak każda drużyna przyjeżdżająca do Łęczycy będzie chciał się pokazać z jak najlepszej strony. Spodziewaliśmy się ciężkiego meczu, ale nie aż tak bardzo - dodał trener Jarosław Dudkiewicz.
Sobotni mecz był pierwszym, w którym Górnik 1956 Łęczyca wystąpił w nowym komplecie strojów, który został ufundowany przez Urząd Miejski w Łęczycy i Burmistrza Pawła Kuleszę.
Górnik 1956 Łęczyca - Iskra Góra Św. Małgorzaty 2:0 (1:0)
Pielesiak Artur 10' (k), Jakubowski Dawid 86'
Górnik: Żemigala Adrian - Sadokierski Krzysztof, Prążyński Kacper, Pacałowski Bogdan, Pionko Krzysztof (Turkowski Alan), Gładysz Wojciech (Śnieg Tomasz), Łukasiewicz Oliwier (Biniewicz Adam) (Jakubowski Dawid), Czerbniak Adam, Włodarczyk Dominik, Żemigala Rafał, Pielasiak Artur
Iskra: Rosiński Łukasz - Milczarek Rafał (Michalak Alan),Strzałkowski Kamil, Nowakowski Krystian (Marchwa Piotr), Jatczak Karol, Kwiatkowski Patryk (Banasiak Filip), Łopaciński Marek (Tomes Maciej), Łopaciński Andrzej, Kamiński Łukasz, Cerk Patryk, Jagodziński Jarosław (Stawiany Artur)