Sprawa tajemniczych kradzieży w Łęczycy rozwiązana. Policja zatrzymała 52-latkę, grozi jej 10 lat więzienia

261-163551
fot. KPP w Łęczycy

Policjanci z łęczyckiej komendy zatrzymali kobietę podejrzaną o kradzież z włamaniem. 52-latka posługując się dorobionym kluczem wchodziła do mieszkania sąsiadki skąd kradła między innymi pieniądze. Sprawczyni wpadła na gorącym uczynku przestępstwa. Za kradzież z włamaniem grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

We wtorek, 7 lutego około godziny 20.00 policjanci z Łęczycy pojechali do jednego z budynków wielorodzinnych na terenie miasta. Tam w jednym z mieszkań na gorącym uczynku lokator ujął kobietę, która włamała się do pomieszczenia. Sprawczynią okazała się 52-letnia sąsiadka właścicielki mieszkania. 

- Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, od ponad roku miała ona opiekować się lokalem podczas jej nieobecności. W tym celu udostępniła jej klucze. Kiedy po jakimś czasie wracała do mieszkania dostrzegała, że brakuje w nim między innymi biżuterii, kosmetyków i pieniędzy. Sprawa „tajemniczych kradzieży" wyszła na jaw, kiedy pod nieobecność właścicielki w mieszkaniu przebywał jej partner. Ten na gorącym uczynku nakrył sąsiadkę ,jak plądrowała torebkę jego partnerki i wezwał policjantów - mówi asp.szt. Mariusz Kowalski.

52-latka została zatrzymana w policyjnym areszcie. W jej mieszkaniu funkcjonariusze zabezpieczyli jeden z przedmiotów pochodzących z mieszkania, którym miała się opiekować. 

- Wstępne ustalenia wskazują, że włamywała się do lokalu sąsiadki posługując się dorobionym kluczem, a straty jakie spowodowała sięgają kilku tysięcy złotych. Zatrzymana usłyszała już zarzut kradzieży z włamaniem, za które grozi nawet do 10 lat więzienia - dodaje Mariusz Kowalski.