Pomimo godzinnej akcji reanimacyjnej nie udało się uratować życia młodego mężczyzny, który zdecydowała się na skok do wód zalewu Wapienniki. Do zdarzenia z najtragiczniejszym z możliwych skutków doszło w niedzielę, 20 lipca, w Sulejowie nieopodal ulicy Podkurnędz.
Była godzina 18.34, kiedy do centrum powiadamiania ratunkowego wpłynęło zgłoszenie o zdarzeniu. Z relacji świadków wynika, że mężczyzna wskoczył/zsunął się do zbiornika i prawdopodobnie uderzył w kamień znajdujący się pod powierzchnią. Po chwili zniknął pod wodą i przez dłuższy czas nie wypływał. Obecni na miejscu próbowali wyciągnąć go na brzeg, jednak bezskutecznie. 24-latka z wody podjęli dopiero strażacy.
– Na brzegu rozpoczęto resuscytację krążeniowo-oddechową prowadzoną przez zespół ratownictwa medycznego, wspomagany przez strażaków. Niestety mimo długotrwałej resuscytacji nie udało się przywrócić czynności życiowych temu mężczyźnie – poinformował bryg. Jędrzej Pawlak z Wojewódzkiej Komendy Straży Pożarnej.
Na miejscu pracowali również piotrkowscy policjanci.
- Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności tragicznego w skutkach zdarzenia - mówi sierż. Edyta Daroch z KMP Piotrków Trybunalski.
Zbiornik Wapienniki to zalane wodą wyrobisko po dawnych wykopaliskach. Teren ten, choć popularny wśród mieszkańców jako miejsce rekreacyjne, jest objęty zakazem kąpieli.
Służby niezmiennie apelują o rozwagę i przestrzeganie zakazów obowiązujących na dzikich kąpieliskach. Tragedia w Sulejowie jest kolejnym dramatycznym przykładem tego, jak niebezpieczne mogą być nielegalne kąpiele.
Podczas wakacji niemal każdego dnia w Polsce co najmniej jedna osoba traci życie pod wodą. Według danych przekazanych przez Komendę Główną Policji, od kwietnia do 14 czerwca 2025 roku w polskich wodach utonęły 43 osoby (33 osoby mniej niż w podobnym okresie 2024 roku, kiedy utonęło 76 osób). Tylko w bieżącym miesiącu, od początku lipca w Polsce utonęło 17 osób.
Foto: Straż Pożarna