W miniony weekend, po prawie miesięcznej przerwie turniejowej, rozpoczął się nowy halowy sezon tenisowy 2022/2023 zaliczany do klasyfikacji rankingowej Polskiego Związku Tenisowego w Warszawie.
Impreza w czterokortowej hali tenisowej MOSiR w Pabianicach cieszyła się dużą frekwencją, uczestnicy zagrali w dwóch kategoriach wiekowych: U-12 i U-14. Niestety nie wszyscy zgłoszeni mogli zagrać w turnieju i pojawiły się listy oczekujących dzieci na wolne miejsca.
- W rozgrywkach tenisowych na całym świecie, zarówno młodych, jak i profesjonalnych zawodników decydujący o udziale i rozstawieniu tenisowym jest ranking, czyli wcześniejsze zdobycze punktowe, w naszym przypadku – ranking PZT. Stąd przy większej frekwencji zgłoszeń to właśnie on decyduje o miejscu w turnieju głównym, bądź eliminacyjnym - wyjaśnia Grzegorz Jasiński z MMKT Łęczyca. - Zarówno w młodszej, jak i starszej kategorii wiekowej zagrały dzieci z wielu miast Polski: Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań, Radom, Częstochowa, Kalisz, a także - co stało się już tradycją - młodzi tenisiści z Ukrainy. Oczywiście nie mogło zabraknąć silnej ekipy dziewcząt z MMKT Łęczyca. Nasze młode, 13-letnie zawodniczki dobrze przepracowały ostatnie tygodnie treningowe, a w rezultacie w sposób bezdyskusyjny zdominowały damskie rozgrywki U-14, wygrywając wszystko, co było do wygrania.
Po sobotnich meczach eliminacyjnych gry pojedynczej, w niedzielę już po rywalizacji pucharowej było wiadomo, że walka o najwyższe punktowane miejsca rozstrzygnie się między zawodniczkami MMKT Łęczyca. I tak w rezultacie, ku naszej uciesze, całe podium, czyli trzy medalowe miejsca trafiły do Łęczycy. Tym razem najlepszą, z dużą zwyżką formy, okazała się Julia Jarocka, następnie Alicja Aniszewska oraz Nadia Jasińska.
Natomiast w rozgrywkach gry podwójnej, czyli deblowej również potwierdziła się pełna dominacja zawodniczek z MMKT Łęczyca. Tym razem w finale drabinki turniejowej zmierzyły się pary: Alicja i Julia Aniszewskie oraz Nadia Jasińska – uczennica Szkoły Podstawowej nr 4 w Łęczycy, lecz tym razem z koleżanką z Łodzi, Anią Czechowicz. Po bardzo długim i zaciętym trzysetowym meczu, w decydującej super-tiebreakowej rozgrywce nieco lepszymi okazały się Nadia i Ania.
- Wkrótce kolejne turnieje przed naszymi zawodniczkami, także te wyższej rangi. Mamy nadzieję, że forma będzie rosła oraz dopisze zdrowie i zapał do pracy. Trzymajmy kciuki i życzmy sportowego szczęścia, aby ponownie cieszyć się sukcesów zawodniczek MMKT Łęczyca - dodaje Grzegorz Jasiński.
