Najważniejsze wideo w ele24
 
Turniej Piłki Nożnej o puchar Wójta Gminy Ozorków w Solcy Wielkiej

Turniej Piłki Nożnej o puchar Wójta Gminy Ozorków w Solcy Wielkiej

Liczba osób, które zobaczyły to wideo7 959 wyświetlenia
 
150-lecie OSP w Łęczycy

150-lecie OSP w Łęczycy

Liczba osób, które zobaczyły to wideo6 657 wyświetlenia
 
Świetlica w Miłosnej zmieni swoje oblicze

Świetlica w Miłosnej zmieni swoje oblicze

Liczba osób, które zobaczyły to wideo9 102 wyświetlenia
 
Piknik Rodzinny w Gminie Krośniewice

Piknik Rodzinny w Gminie Krośniewice

Liczba osób, które zobaczyły to wideo11 371 wyświetlenia
 
Dożynki Gminy Daszyna

Dożynki Gminy Daszyna

Liczba osób, które zobaczyły to wideo39 762 wyświetlenia
 
Dożynki Gminy Ozorków

Dożynki Gminy Ozorków

Liczba osób, które zobaczyły to wideo30 287 wyświetlenia
 
Dożynki Gminy Grabów

Dożynki Gminy Grabów

Liczba osób, które zobaczyły to wideo25 341 wyświetlenia
 
Dożynki Województwa Łódzkiego 2025

Dożynki Województwa Łódzkiego 2025

Liczba osób, które zobaczyły to wideo356 980 wyświetlenia
 
Takiego wideo jeszcze nie widzieliście. Obejrzyjcie do końca

Takiego wideo jeszcze nie widzieliście. Obejrzyjcie do końca

Liczba osób, które zobaczyły to wideo145 322 wyświetlenia
 
Rodzinna Fiesta w Gminie Bielawy

Rodzinna Fiesta w Gminie Bielawy

Liczba osób, które zobaczyły to wideo38 956 wyświetlenia
 
Gmina Bielawy ma nowy, piękny budynek

Gmina Bielawy ma nowy, piękny budynek

Liczba osób, które zobaczyły to wideo49 062 wyświetlenia
 
95 lat Sokolnik Lasu

95 lat Sokolnik Lasu

Liczba osób, które zobaczyły to wideo20 044 wyświetlenia
 
Obchody Motocyklowego Dnia Weterana w Łęczycy

Obchody Motocyklowego Dnia Weterana w Łęczycy

Liczba osób, które zobaczyły to wideo18 843 wyświetlenia
 
60-lecie ZS im. Jadwigi Grodzkiej w Łęczycy

60-lecie ZS im. Jadwigi Grodzkiej w Łęczycy

Liczba osób, które zobaczyły to wideo19 364 wyświetlenia
 
Dzień Nowalijki w Piątku

Dzień Nowalijki w Piątku

Liczba osób, które zobaczyły to wideo42 610 wyświetlenia
 
Dzień Dziecka w Łęczycy 2025

Dzień Dziecka w Łęczycy 2025

Liczba osób, które zobaczyły to wideo32 509 wyświetlenia
 
Dzień Dziecka - atrakcje dla najmłodszych

Dzień Dziecka - atrakcje dla najmłodszych

Liczba osób, które zobaczyły to wideo19 251 wyświetlenia
 
Mistrzostwa w sporcie pożarniczym w Grabowie

Mistrzostwa w sporcie pożarniczym w Grabowie

Liczba osób, które zobaczyły to wideo165 385 wyświetlenia
 
Żłobek Miejski w Łęczycy oficjalnie otwarty!

Żłobek Miejski w Łęczycy oficjalnie otwarty!

Liczba osób, które zobaczyły to wideo17 857 wyświetlenia
 
875-lecie gminy Góra św. Małgorzaty

875-lecie gminy Góra św. Małgorzaty

Liczba osób, które zobaczyły to wideo21 324 wyświetlenia
 
Ulica Bema i Wąska w Krośniewicach pięknie wyremontowane

Ulica Bema i Wąska w Krośniewicach pięknie wyremontowane

Liczba osób, które zobaczyły to wideo49 606 wyświetlenia
 
W Bratoszewicach odbyły się kolejne Targi Rolne “Agrotechnika”

W Bratoszewicach odbyły się kolejne Targi Rolne “Agrotechnika”

Liczba osób, które zobaczyły to wideo201 088 wyświetlenia
 
Święto Palanta w Grabowie

Święto Palanta w Grabowie

Liczba osób, które zobaczyły to wideo25 341 wyświetlenia

Widzę, że ludzie są ciekawi naszej historii

02-4
zdjęcia: UMWŁ

Łódzkie dla młodych. Aleksandra Olbryś, archeolożka z Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, mogła pracować w różnych zakątkach Polski i Europy, wybrała Łódź.

Ukończyła Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu. Brała udział w wykopaliskach w różnych częściach Polski i Europy, studiowała w Szwecji, była na stażu w muzeum archeologicznym w Portugalii. I choć pojawiła się myśl, żeby zostać na słonecznym południu naszego kontynentu, zdecydowała się wrócić do Polski, do Łodzi.

- Przemyślałam sprawę i doszłam do wniosku, że fajnie jest wyjeżdżać, ale wolę pracować w Polsce, po polsku i z polską archeologią, którą chcę propagować. Robię to w Dziale Edukacji Muzeum Archeologicznego i Etnograficznym w Łodzi - mówi Aleksandra Olbryś. - Oczywiście wykorzystuję do tego wiedzę, którą nabyłam podczas moich archeologicznych podróży.

W naszym muzeum Ola pracuje w dziale naukowo-oświatowym, który zajmuje się szeroko rozumianą edukacją.

- To wszelkie działania dotyczące popularyzacji wiedzy wśród najmłodszych, ale nie tylko, bo mamy na przykład cykl „Muzeum dla dorosłych". Przygotowujemy zajęcia muzealne, które oprawione są częścią merytoryczną oraz warsztatową, plastyczną, rzemieślniczą. Tak przekazana wiedza jest ciekawsza, łatwiej tak zasiać to ziarno. Dział jest bardzo rozwojowy. Jeśli są pomysły, to jest też przestrzeń na ich realizację - mówi Aleksandra.

A ciekawe pomysły mogą się zrodzić niespodziewanie.

- Niedawno znalazłam u nas skrzynkę z potłuczoną ceramiką i list od pani, która kiedyś przekazała muzeum ceramikę z Morza Adriatyckiego. Stwierdziłam, no dobra, zróbmy z tego warsztaty, żeby dzieci miały kontakt z oryginalną zabytkową materią, mogły jej dotknąć. Obudowałam to zajęciami z archeologii podwodnej, bo wykopaliska można prowadzić nie tylko na lądzie, i wyszła bardzo ciekawa lekcja - opowiada Ola.

Historia interesowała Aleksandrę od dziecka. Ta tematyka była obecna w jej domu, zwłaszcza historia dynastii Piastów.

- Dlatego w okolicach matur stwierdziłam, że archeologia może być ciekawym kierunkiem studiów - mówi Ola.

Wybór padł na uniwersytet w Poznaniu.

- Wybrałam Poznań, bo słyszałam, że jest tam świetny Instytut Archeologii, ale chciałam też wyjechać na studia dalej niż do Łodzi – wspomina.

Ukończyła studia licencjackie, później magisterskie, które trwały nie dwa lata, a trzy.

- Przedłużyły się, bo wyjechałam na Erasmusa do Szwecji. Pół roku spędziłam w miejscowości Växjö, gdzie jest Uniwersytet Linneusza - opowiada Ola.

W wakacje brała udział w wykopaliskach archeologicznych. Na pierwszym roku były to badania prowadzone przez jej uczelnię w Sierpcu w województwie mazowieckim, przy pozostałościach tamtejszego zamku. Później były prace w podziemiach kolegiaty w Poznaniu.

- Na drugim roku wyjechałam na wykopaliska związane z okresem prehistorii, który interesuje mnie najbardziej, czyli starszą epoką kamienia. Fascynuje mnie ten temat, bo im dalej w przeszłość, tym ciekawiej, bardziej tajemniczo - opowiada Ola.

Pracowała w Jaskini Ciemnej w Ojcowskim Parku Narodowym. Archeolodzy szukali tam neandertalczyka.

- To były wykopaliska zorganizowane w miejscu, gdzie już wcześniej natrafiono na ślady neandertalczyka. I znaleźliśmy to, co jadł oraz narzędzia, którymi się posługiwał. To ciekawy projekt, który nadal jest realizowany przez archeologów z Uniwersytetu Jagiellońskiego - opowiada Ola.

Najważniejsze, jak się okazało, były wykopaliska niedaleko Pietraszyna w województwie śląskim, gdzie jest znane paleolityczne stanowisko prowadzone przez Instytut Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego.

- Badaliśmy fragment, gdzie nic się nie pojawiało, taki jednosezonowy wykop. Każdy z nas miał kawałek metr na metr. No i trafiło się, że na moim metrze wyskoczyło zgrzebło, czyli krzemienne narzędzie, którym, jak zostało wydatowane przez kierownika wykopaliska, najprawdopodobniej posługiwał się neandertalczyk. Zgrzebło było używane do obrabiania skór, kości. Znalazłam i trzymałam w ręku coś, co być może było wykorzystywane przez neandertalczyka w codziennych pracach. To dla mnie ważny moment - opowiada nasza archeolożka.

Potem były jeszcze prace w Słowacji, gdzie Ola badała wczesnośredniowieczne kurhany i skok na głęboką wodę… - Na ostatnim roku studiów wyjechałam na staż do Portugalii. To był w zasadzie wyjazd absolwencki, bo już po obronie. Byłam w Dolinie Rzeki Côa, która jest dopływem znanej rzeki Douro w północno-wschodniej Portugalii, na wysokości Porto. Pracowałam w miejscowości Vila Nova de Fôz Côa, w muzeum archeologicznym, które opiekuje się sztuką paleolityczną, czyli taką, która ma od trzydziestu tysięcy do dziesięciu tysięcy lat.

Miejsce było intersujące. Na tyle, że młodej, świeżo upieczonej, archeolożce przyszło do głowy: zacumuję tu na dłużej.

- Doszłam jednak do wniosku, że chcę pracować w Polsce, ale ten wyjazd spowodował, że zainteresowałam się pracą muzealniczą. I to było ważne odkrycie, bo dziś robię, to lubię - mówi bez cienia wątpliwości Ola.

Jak ostatecznie trafiła do muzeum w Łodzi?

- Po pierwsze bardzo chciałam pracować w muzeum archeologicznym. Tych muzeów nie jest zbyt dużo w Polsce. Zaczęłam szukać w większych miastach i trafiłam na ofertę z Łodzi. Stwierdziłam, że to bliskie mi miejsce, mam tu sporo znajomych. Pochodzę ze Zduńskiej Woli, więc ważna była też bliskość domu rodzinnego - opowiada Ola i dodaje, że Łódzkie jest także ciekawe pod względem archeologicznym. - Ale te rejony dopiero poznaję głębiej, co jest związane z moją pracą tutaj. Sporo zajęć i warsztatów nawiązuje do znalezisk z naszego województwa. Z ciekawością odkrywam tę lokalną historię i prehistorię, aby móc o niej opowiadać. Robię też podyplomowe studia muzealne na Uniwersytecie Warszawskim.

Popularyzacja wiedzy o archeologii nie jest jednak dla niej nowością. Jeszcze w trakcie studiów Aleksandra związana była z ugrupowaniem Eksperymentalne Obozowisko Epoki Kamienia.

- Jeździliśmy do Biskupina i robiliśmy tam zajęcia dla turystów. Spędziłam w Biskupinie dużo czasu i nauczyłam się rzeczy, które teraz wykorzystuję. Jak choćby to, że trzeba wychodzić poza mury muzeum - opowiada Ola. - Dobrze wybrałam, bo widzę, że ludzie są naprawdę zainteresowani tym, co chcemy im pokazać i przekazać.

Jedno z takich wyjść poza muzealne mury to zaplanowany na sobotę, 14 czerwca festyn historyczny w grodzisku w Tumie, które jest filią Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi.


źródło: UMWŁ