Ostatni wakacyjny weekend tenisowy w letnim kalendarzu Polskiego Związku Tenisowego dla kategorii U-14, to bardzo udany turniej pod Patronatem Marszałka Województwa Lubuskiego w dalekim Gorzowie Wielkopolskim. W imprezie wzięły udział dwie zawodniczki MMKT Łęczyca, Nadia Jasińska oraz Nadia Ptak.
Nasza liderka klubowa, uczennica SP 4 w Łęczycy - Nadia Jasińska zagrała w turnieju z numerem 1, więc był to dodatkowy przywilej w losowaniu drabinki turniejowej, lecz także pewne obciążenie psychiczne wynikające z bycia faworytką zawodów.
- Poziom tenisowej rywalizacji młodzieży jest bardzo wyrównany i jak to mówią "rankingi nie grają", stąd wiele niespodzianek na każdej z kolejnych imprez. Ta prawda stała się również faktem w Gorzowie, gdzie kilka bardzo zaciętych pojedynków, nie zawsze kończyło się po myśli faworytów - mówi Grzegorz Jasiński. - W przypadku naszych dziewczynek również było podobnie. Kolejne, na szczęście zwycięskie mecze Nadii, również nie należały do łatwych, zdarzył się też trzysetowy wygrany bój w półfinale, trwający 2godziny i 40 minut. Dodatkowo tego samego dnia, w niedzielę, należało zagrać dwa mecze deblowe, czyli w ciągu jednego dnia dawka tenisa bardzo pokaźna, bo ponad sześć godzin meczowych, spędzonych na korcie, ale daliśmy radę, broniąc honoru MMKT, SP 4 i Łęczycy.
W turnieju deblowym Nadia Ptak w parze z koleżanką z Poznania „ugrały" półfinał, czyli 3 miejsce, natomiast Nadia Jasińska w parze z Hanią Łyko z Wrocławia, nie pozostawiły złudzeń rywalkom, wygrywając zdecydowanie całą rywalizację gry podwójnej, zdobywając oryginalne trofea oraz upominki ufundowane przez Marszałka Województwa Lubuskiego.
Dla naszej liderki klubowej pozostał jeszcze jeden - poniedziałkowy - najważniejszy mecz gry pojedynczej. To w pierwszy finał Nadii na tym poziomie – Ogólnopolskiego Turnieju Klasyfikacyjnego – OTK / PZT.
- Tym razem, niestety się nie udało. Mimo niezłej gry i bardzo dobrego początku, mając cały czas prowadzenie w meczu, czegoś zabrakło, stąd porażka 4:6, 4:6. Być może uciekła koncentracja lub trochę sportowego szczęścia i niestety nie udało się Nadii utrzymać przewagi z pierwszej fazy rywalizacji. Jako małe usprawiedliwienie należy podać to, że rywalką była starsza o 1,5 roku, solidnie grająca koleżanka z Poznania, a także ciągle powracający od kilku tygodni uraz „ścięgna Achillesa" Nadii - wyjaśnia Grzegorz Jasiński. - Mimo wszystko należy uznać, że to kolejny dobry występ naszych zawodniczek na wysokim poziomie ogólnopolskiego młodzieżowego tenisa. To cieszy, zwłaszcza w kontekście zbliżających się już za niespełna dwa tygodnie Drużynowych Mistrzostw Polski U14, gdzie MMKT Łęczyca, jako jedyny klub tenisowy w Polsce, zgłosił do rywalizacji dwie czteroosobowe drużyny dziewcząt.
