Zdenerwowani mieszkańcy Łęczycy pytają o koszta wycinki świerku. Na jakie prace złożyła się podawana kwota 20 tysięcy złotych?

Zdenerwowani mieszkańcy Łęczycy pytają o koszta wycinki świerku. Na jakie prace złożyła się podawana kwota 20 tysięcy złotych?

Wczoraj (11 sierpnia) na łamach ELE24 informowaliśmy o wycięciu świerku, który rósł na Placu Tadeusza Kościuszki w Łęczycy, w bezpośrednim sąsiedztwie Ratusza Miejskiego. Pod naszą publikacją pojawiło się wiele komentarzy niezadowolenia. Dotyczyły one zarówno decyzji o wycięciu drzewa, jak i kosztów przeprowadzenia prac. Postanowiliśmy wyjaśnić sprawę.

Zgodnie z informacjami, które przekazywaliśmy we wczorajszym (TUTAJ) materiale, na podstawie danych uzyskanych w Urzędzie Miejskim w Łęczycy, powodem decyzji o wycięciu drzewa było obumarcie pędów i całego drzewa na skutek żerowania tarczników. Prace wykonali pracownicy JB "Zieleń Miejska" przy pomocy strażaków z KP PSP w Łęczycy.

- Na miejsce ściętego świerku zostanie posadzone jesienią inne drzewo iglaste – jodła - informowali wczoraj przedstawiciele Jednostki Budżetowej "Zieleń Miejska".

Informowaliśmy także, że koszt całego zadania, podkreślamy - CAŁEGO - a więc nie tylko samego wycięcia drzewa, wynosić będzie około 20 000 złotych. Ta informacja najbardziej zdenerwowała łęczycan, którzy zaczęli atakować m.in. strażaków, którzy nie pobierali pieniędzy za swoje prace, bo wynikały one z oficjalnego zgłoszenia, co potwierdza oficer prasowy KP PSP.

- Dnia 11.08.2021 r. o godz. 8.39 do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Łęczycy, wpłynęło zgłoszenie o treści: "Uschnięty duży świerk zagrażający przechodniom, Łęczyca, Pl. Kościuszki 1, pracownicy Zieleni Miejskiej na miejscu" - informuje asp. Grzegorz Sobiński. - Po przybyciu na miejsce zdarzenia, kierujący działaniami ratowniczymi dokonał rozpoznania i stwierdził, że drzewo (świerk) pochyliło się na chodnik i stwarza zagrożenie dla przechodniów. Działania PSP polegały na: zabezpieczeniu miejsca zdarzenia; sprawieniu podnośnika oraz ścięciu pochylonego drzewa przy pomocy piły spalinowej. Czas interwencji wyniósł 1 godz. 21 min., w zdarzeniu udział brał jeden zastęp z JRG Łęczyca (3 ratowników).

Skąd więc wzięła się kwota 20 000 złotych? To wyjaśniają przedstawiciele Urzędu Miejskiego, który na stronach magistratu zamieścili krótki komunikat.

- Na kwotę realizacji wspomnianego zadania składać się będzie ekspertyza dendrologiczna, zakup nowego drzewa oraz przeprowadzenie niezbędnych prace gruntowych - czytamy.